Oggi una ricetta molto saporita...La ricetta tradizionale italiana...non penso a la pizza che è conosciuta dappertutto...Ho voglia di fare una pasta ma non bolognese solo carbonara...Dai! Faciamo insieme un piatto molto buono...
Abbiamo bisogno di questi ingredienti:
- 150g gli spaghetti
- 100g formaggio (pecorino)
- 5 fetta di prosciutto (westfal/schwarzwald)
- 1 uova
- 3 tuorli
- sale
- pepe cayenne
Tagliamo prosciutto a cubetti e fateli rosolare in un tegame senza olio. Sbattiamo in un piato un uova e i tuorli e al pepe e sale. Adesso con la grattugia - grattugiamo il formaggio e aggiungiamo in piato con uova e pepe, mescoliamo tutto. Cuociamo gli spaghetti e poi friggiamo gli spaghetti in tegame a fuoco moderato per qualche minuto. Spegniamo il fuoco e aggiungiamo tutti i ingedientti e mescoltiamo. Serviteli ben caldi con l'origano o il basilico.
Buon appetito! :)
To tyle jeśli chodzi o mój włoski, ale będę starała się łączyć tradycyjne potrawy różnych kuchni świata z ich odpowiednimi językami, aby oddać klimat kraju, z którego pochodzi dany przepis :). Zatem dzisiaj mam wam dla Was tradycyjne włoskie danie, lecz nie jest nim pizza, ale spaghetti carbonara... Jeżeli należycie do tych szczęściarzy, którzy poznali już smak tej niebiańskiej potrawy to zrozumiecie dlaczego właśnie to danie wybrałam na dzień dzisiejszy.
Składniki:
- 150g spaghetti
- 100g sera (najlepiej owczego bądź koziego)
- 5 plastrów szynki westfalskiej bądź schwardzwaldzkiej
- 1 całe jajko
- 3 żółtka
- sól
- pieprz cayenne
Szynkę kroimy w kosteczkę lub paseczki i podsmażamy na patelni bez tłuszczu, aby nabrało swoistego aromatu i chrupkości. Następnie zdejmujemy patelnię z ognia. Do miski wrzucamy jajko i żółtka, które ubijamy, a następnie pół porcji sera, pieprz, sól i wszystko mieszamy ze sobą. W międzyczasie gotujemy makaron. Do mamy dodajemy jeszcze uprzednio podsmażone plasterki szynki i mieszamy. Gdy makaron będzie gotowy to wrzucamy go na patelnię i podsmażamy chwilę. Następnie zdejmujemy z ognia i wylewamy na niego całą jajeczną masę i mieszamy. Wykładamy na talerze, posypujemy serem i oregano lub bazylią.
Smacznego! :)

Jako facet wolę na ogół przyjąć porządną porcję mięsa, ale chyba na taki sosik bym się skusił. Super fotografia, strach jeść żeby dekoracji nie popsuć ;-)
OdpowiedzUsuńI warto! Bo spaghetti carbonara słynie ze swojego niebiańskiego smaku! :) Staram się, aby danie nie tylko smakowało, ale również, by apetycznie wyglądało :). Dziękuję za komentarz i zapraszam do dalszego ,,follow-owania" :)!
OdpowiedzUsuń